Na 1/8 finału Mistrzostw Świata w Katarze zakończyły swój udział drużyny Australii i Polski. Socceroos odpadli po przegranej z Argentyną 1 do 2, natomiast Biało-Czerwoni ulegli obrońcom tytułu, Francji 1 do 3. Bardzo dobry mecz rozegrała Australia, która była blisko do doprowadzenia do remisu z Argentyną. Z resztą wszystkie mecze Socceroos podczas tych mistrzostw były warte oglądania, czego nie można powiedzieć o postawie naszych Orłów.

Mimo przegranej z Francją, to był chyba najlepszy mecz Polski podczas tych mistrzostw, choć oczywiście w naszej grze było całe mnóstwo błędów. Może martwić też to, że nasz najlepszy zawodnik Robert Lewandowski wygląda ostatnio jakby zaszkodziła mu przeprowadzka z Monachium do Barcelony. Kiedyś można było być praktycznie pewny, że Robert niczym maszyna strzela gole i wykorzystuje każdego karnego. W meczu z Trójkolorowymi znowu nie strzelił rzutu karnego, na szczęście arbiter dopatrzył się błędu bramkarza i polecił wykonanie go jeszcze raz. Powtórkę Lewandowski już wykorzystał.
Mój „ulubiony” zawodnik Arek Milki znowu trafił w słupek. 😊 Rozczarowała mnie postawa Piotra Zielińskiego liczyłem, że będzie bardziej sprawnym rozgrywającym. Tymczasem poza jedną okazja bramkową wypadł według mnie raczej słabo. Nie miał kto obsługiwać Lewandowskiego, który cofał się po piłkę do formacji pomocy, a nawet grał jako stoper.
Przegraliśmy zasłużenie z Francją, ale zasłużyliśmy na pewno na jeszcze jedna bramkę. Obrońcy tytułu spotkają się w następnej rundzie z Anglią.
Tajemnica poliszynela jest też to, że w naszej szatni nie ma super dobrej atmosfery. Podobno chodzi o podział pieniędzy za udział w MŚ jakie kadra otrzymała od polskiego rządu. Ma chodzić o kwotę między 30 a 50 milionów złotych. Jednak nie tylko kasa dzieli naszych. Oprócz pieniędzy zawodnikom ma też się nie podobać defensywny styl gry promowanej przez trenera Czesława Michniewicza.
Ciekawe czy uda się wszystko uporządkować do 24 marca 2023, czyli do pierwszego meczu w kwalifikacjach do Euro 2024 z Czechami, a jeszcze ciekawcze czy w tym meczu poprowadzi nas Michniewicz czy może ktoś inny?
Grzegorz Turski
turski@polishexpress.com.au