Śledząc rosyjską inwazję na Ukrainę uświadomiłem sobie, że wszystkie relacje i reportaże skierowane są wyłącznie do dorosłych. Postanowiłem tedy przybliżyć sytuację najmłodszym czytelnikom, korzystając ze znanej im formuły. Oto kilka szkiców z powstającego zbioru baśni i bajek dla przyszłych politologów.
* W samym środku głębokiego lasu żył sobie miś, który bardzo lubił podjadać miodek pracowitym pszczółkom. Zawsze wszystkim opowiadał, że jest wielkim, groźnym niedźwiedziem, ale pszczółki dobrze wiedziały, że tak naprawdę plasuje się gdzieś między Kubusiem Puchatkiem a Kolargolem, więc nie dały sobie w barć dmuchać. Gdy pewnej chłodnej nocy niedźwiedź podkradł się do plastrów, pszczółki użądliły go w nos, zabrały wózek z pustymi słoikami i przepędziły intruza z powrotem w las. Pamiętajcie dzieci, pycha i zła organizacja logistyczna nie popłaca!
* Za siedmioma górami, za siedmioma lasami żyła królewna Rublewna. Mieszkała w pięknej, zdobnej ziemiance, bo jakiś czas temu przyleciały z Zachodu złe Sankcje i odniosły cały zamek razem z jachtem i kolekcją luksusowych samochodów. Król usilnie pracował nad pakietem odbudowy gospodarki, którego głównymi filarami miał być stoliczku nakryj się i złoty osiołek.
* Były sobie świnki trzy. Mieszkały w słomianej chatce otoczonej przez łany żółciutkich słoneczników. Pewnego dnia przyszedł do nich zły wilk Włodek i kazał wyjść z chatki.
„O nie, zły wilku, my się nigdzie nie wybieramy!”.
„Ohoho” – żachnął się wilk – „Jak wy jesteście takie świnie, to ja Wam pokażę.”
Wilczysko nabrało powietrza w płuca i zaczęło z całych sił chuchać i dmuchać, ale dostało gwałtownego ataku astmy i skonało zanim zdążyła nadjechać karetka z Pekinu.
* To była sroga zima. Na ulicach hulał wiatr i mróz boleśnie szczypał w policzki. Jednak nawet w środku całej tej zawieruchy tliły się drobne iskierki nadziei – przy jednej z zaśnieżonych ulic stała mała dziewczynka z zapałkami i koktajlem Mołotowa.
P.S.
Mam też końcowy dialog do bajki o Czerwonym Kapturku:
– „Babciu, dlaczego masz takie duże oczy?”
– „Odłóż ten pocisk ziemia-powietrze FIM-92 Stinger, to ci powiem.”
Oferty wydawnicze proszę wysyłać na adres redakcji Expressu.