Zgłoszony news
Z tytułu zgłoszonego tekstu z portalu detektywprawdy.pl wynika, że w Sydney w Australii żołnierze wspólnie z policją będą siłą wyciągać z domów osoby z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa i umie…
Werdykt
Fake News
Raport eksperta
Data werdyktu: 03.08.2021 02:14
Z tytułu zgłoszonego tekstu z portalu detektywprawdy.pl wynika, że w Sydney w Australii żołnierze wspólnie z policją będą siłą wyciągać z domów osoby z pozytywnym wynikiem testu na koronawirusa i umieszczać je w izolatoriach. To nieprawda. Wojsko, na prośbę rządu ma jedynie pomóc policji w monitorowaniu kwarantanny, którą powinny odbywać osoby zakażone. Od dziś, to jest 2 sierpnia, 300 australijskich nieuzbrojonych żołnierzy będzie wspólnie z policją patrolować największe miasto Australii Sydney i sprawdzać, czy osoby zakażone odbywają domową kwarantannę. Według komisarza australijskiej policji Micka Fullera, żołnierze będą jedynie asystować policji i nie mają prawa egzekwować przepisów związanych z wprowadzonym w Sydney lockdownem. W Sydney, od 26 czerwca obowiązuje lockdown, który ma potrwać co najmniej do 27 sierpnia. Według władz, z powodu rozprzestrzeniania się silnie zaraźliwego wariantu delta, epidemia będzie się nasilać, dlatego na południowo-zachodnie i zachodnie obszary Sydney zostały nałożone nowe ograniczenia. Ponad dwa miliony mieszkańców w ośmiu punktach zapalnych Sydney będzie teraz zmuszonych do noszenia masek na zewnątrz i musi pozostać w promieniu 5 km od swoich domów. Jak powiedział australijskim mediom komisarz Fuller, obecność wojska pozwoli policji podwoić liczbę sprawdzanych dziennie gospodarstw domowych w miejscach, gdzie notuje się najwięcej zakażeń koronawirusem. Podobna sytuacja miała miejsce w ub. roku w Melbourne. Wtedy też policyjne patrole zostały wzmocnione przez wojsko. Mimo to policyjno-wojskowo patrole na ulicach Sydney nie wszystkim się podobają. Cytowany przez portal abc.net.au burmistrz Cumberland Steve Christou powiedział, że sprowadzenie do pomocy wojska świadczy o tym, że rząd „stracił kompletnie kontrolę”. Z kolei, organizacje zajmujące się opieką nad imigrantami, którzy uciekli ze swoich krajów przed torturami i prześladowaniami, alarmują, że z powodu widoku policji i wojska mogą się oni czuć zastraszeni. Tymczasem, sytuacja epidemiczna pogarsza się także w innych częściach Australii. W sobotę, 31 lipca lockdown został w wprowadzony w Brisbane, trzecim co do wielkości mieście Australii.