Australia i Polonia, Felieton, Świat

Eugeniusz Bajkowski pisze z Canberry

Tydzień „Australia w Chinach”

refleksje Eugeniusz BajkowskiKiedy to piszę federalny premier Malcolm Turnbull wraz z małżonką Lucy bawi  w Pekinie. Trwa bardzo udana oficjalna wizyta w ramach wielkiej imprezy „Australijski Tydzień w  Chinach” odbywającej się kolejno i nieraz jednocześnie w kilku wielkich chińskich miastach.
W australijskich delegacjach bierze udział ponad 1400 osób z federalnym premierem Malcolmem Turnbullem i ministrem handlu zagranicznego Steve’m Ciobo, który w Szanghaju przewodniczy wilkiej delegacji składającej się z tysiąca przedstawicieli  i przedstawicielek prywatnego biznesu, włącznie z sektorem rolniczym.
Chiński rząd wita australijskiego premiera bardzo uroczyście na najwyższym poziomie polityczno-dyplomatycznym. M.in. premier Turnbull był honorowym gościem na oficjalnych bankietach wydanych najpierw przez premiera Li Keqiang’a – z którym przeprowadza oficjalne, coroczne rozmowy w ramach australijsko-chińskiego „Dialogu Strategicznego” – a  następnego dnia wieczorem z prezydentem Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping.
Dla Australii są to ogromnie ważne rozmowy pod względem handlowym i politycznym. Może dowiemy się więcej o tych kluczowych spotkaniach po ich zakończeniu. Na razie dodam, że są one bardzo pilnie śledzone w wielu stolicach świata m.in. w Waszyngtonie, Londynie i w Moskwie.

Odpływ głosów wciąż trwa

Nieco mniej różowo dla federalnego rządu wygląda polityczna sytuacja w domu. Kończą się parlamentarne ferie. Federalna izba niższa i Senat wznawiają obrady, które zapowiadają się jako bardzo burzliwe.
Myślę, że  wciąż jest zbyt wcześnie jest na ferowanie „trafnych prognoz” na temat sytuacji politycznej w Australii lecz jasne jest, że wzrasta rozczarowanie wyborców rządzącą koalicją. Dlatego poprawiają się ankietowe notowania laburzystów. Według kolejnego sondażu Newspoll przeprowadzonego w dniach od 31 marca do 3 kwietnia br. po raz  pierwszy od ostatnich federalnych wyborów we wrześniu 2013 r. laburzystowska opozycja wyprzedza rząd premiera Malcolma Turnbulla w stosunku 51%:49% po teoretycznym podziale preferencyjnych głosów. Oczywiście była to ogromna sensacja w mediach. Moim zdaniem, raczej przesadzona pod względem wyciągania definitywnych wniosków dotyczących prawdopodobnych wyników nadchodzących federalnych wyborów – przedterminowych w najbliższym czasie bądź konstytucyjno-rutynowych pod względem kadencyjnych terminów.
Oto wyniki ostatniego sondażu Newspoll opublikowanych pod wielkim tytułem „Turnbull traci prowadzenie” – „Turnbull surrenders lead” w coraz bardziej nieprzychylnym premierowi Turnbullowi dzienniku „The Australian”. (…)
Pod względem zasadniczych głosów notowania rządzącej liberalno-narodowej koalicji premiera Turnbulla nieco spadły z 43% do 41% zaś laburzystowskie poprawiły się z 34% do 36%.
Zanim przejdę do dalszych wyników powinienem wspomnieć, że  zakładany błąd statystyczny w tym sondażu wynosi 2,3%. To jest ważne pod względem  marginesowych wyników w tym sondażu.
Notowania Zielonych ześlizgnęły z 12% do 11% (8,7% podczas wyborów). Na „wszyskich innych” ponownie przypadło 12% (poprzednio 11% -12,4% w wyborach). Po teoretycznym podziale preferencyjnych głosów na podstawie wyników wyborów 7 września 2013 laburzystowska opozycja pod przewodnictwem Billa Shortena poraz pierwszy wyprzedza rząd w stosunku 51% do 49%. Osobiste notowania premiera Turnbulla pod względem „zadowolonych” z niego ześlizgnęły z 38% a odsetek „niezadowolonych” wzrósł z 44% do 48%. Notowania przywódcy laburzystowskiej federalnej parlamentarnej opozycji Billa Shortena poprawiły się z 28% do 32% lecz paradoksalnie odsetek „niezadowolonych” ciut wzrósł  52% do 53%. Na stanowisko federalnego premiera nadal preferowało Turnbulla 48% (poprzednio 52%) a Shortena 27% (poprzednio 21%).

Wspaniała impreza „Dzień Polski”

Z okazji pięknej 35. rocznicy powstania zespołu „Wielkopolska” i innych polskich zespołów artystycznych, w gościnnym Klubie Orła Białego w Canberze odbyła się wspaniała impreza „Dzień Polski” zorganizowana przez zasłużone dla Polonii australijskiej i stosunków polsko-australijskich polskie zespoły artystyczne.
Na samym początku uroczystości przemówił Ambasador RP Paweł Milewski. Jego miłe słowa były trafne i nacechowane szczerą sympatią do członków zespołów artystycznych oraz szacunkiem dla prowadzących je zasłużonych działaczy.

Wspólne występy zespołów artystycznych „Wielkopolska”, a potem dziecięcych zespołów „Krasnoludki” i „Lajkonik” oraz „Teatru Dziecięcego” były żywiołowo oklaskiwane przez dosłownie szalejącą z zachwytu publiczność. Nic dziwnego, ponieważ rzeczywiście były to pokazy wspaniałe, pełne barwy i wdzięku, a jednocześnie doskonałe artystycznie i pełne patriotycznej historycznej i kulturowej treści.
Wszystkie miejsca siedzące były zajęte, a nawet zabrakło miejsc stojących. Wraz z Ambasadorem RP obecny na sali był personel Ambasady RP z rodzinami. Wszyscy widzowie byli zachwyceni występami. Huczne brawa rozbrzmiewały długo po ostatnim występie.
Zgodnie z doskonale opracowanym programem uroczystości występy rozpoczął zespół „Lajkonik” porywającym wykonaniem tradycyjnych tańców: poloneza i mazurka chłopskiego. Amelka Gnatek zaśpiewała ludowe piosenki „To i Hola” oraz „Czerwone jagody”. Następnie „Lajkonik” zaprezentował tradycyjne tańce podlaskie. Kanberski dziecięcy zespół „Krasnoludki” urzekająco przedstawił pierwszą część przedstawienia „Pyza na polskich dróżkach”. Publiczność nagrodziła występ kolejnymi owacjami. 
Zespół „Wielkopolska” dziarsko zatańczył „polkę”, a potem hucznie oklaskiwane ludowe tańce z rzeszowszczyzny znakomicie zaprezentowane przez „Lajkonika”.
Po 20. minutowej przerwie publiczność porwały góralskie tańce w wykonaniu „Lajkonika”, a ludową piosenkę „W moim ogródeczku” z tancerzami „Lajkonika” wzruszająco wykonała Amelka Gnatek. A potem, widzowie spontanicznie dołączyli się do barwnej „Góralskiej polki” zaprezentowanej przez „Lajkonika”.
Następnie zespoły „Krasnoludki”, „Wielkopolska”  i „Lajkonik” wspólnie przedstawiły drugą część widowiska „Pyza na polskich dróżkach”.
Na zakończenie wszystkie uczestniczące zespoły wspólnie zaśpiewały wzruszającą ludową pieśń „Piękna nasza Polska cała”, którą spontanicznie podchwycili wzruszeni widzowie.