Lifestyle, Polska

Joanna Racewicz: Radzę Monice Zamachowskiej, żeby była sobą, szła swoją drogą i nosiła wysoko głowę

Dziennikarka kieruje ciepłe słowa do Moniki Zamachowskiej, bowiem kiedyś też była w takiej samej sytuacji, jak koleżanka po fachu. Z perspektywy czasu Joanna Racewicz wie, że koniec może być jednocześnie początkiem czegoś lepszego. Teraz związana jest ze stacją Polsat News.

[advanced_iframe src=”https://embed.newseria.pl/obsadz_news/982445058″ width=”100%” height=”379″]

Po zmianie władz TVP w 2015 roku Joanna Racewicz martwiła się o swoją przyszłość w tej stacji. Jej obawy z czasem sprawdziły się. Najpierw bowiem przestała prowadzić „Panoramę”, a po dwóch latach pożegnała się z „Pytaniem na śniadanie”, gdyż władze telewizji uznały, że prezenterka wykorzystywała markę tego programu do promocji innych produktów i mimo wielu upomnień nie stosowała się do zakazu. Sama zainteresowana stanowczo temu zaprzeczyła. Pod koniec października od prowadzenia śniadaniówki została też odsunięta Monika Zamachowska.

– Przeżyłam to i jak widać, można przez to przejść i można wstać z kolan. Nie, przepraszam, na żadnych kolanach żadna z nas nie była. Co mogę poradzić Monice? Żeby była sobą, żeby szła swoją drogą i żeby nosiła wysoko głowę. A jak ją znam, to wiem, że bez moich rad też sobie poradzi – mówi agencji Newseria Joanna Racewicz.

Monika Zamachowska pracowała w TVP 22 lata. Od 2013 roku była nieprzerwanie zatrudniona w „Pytaniu na śniadanie”. Sama zainteresowania unika komentarzy na ten temat. Wcześniej od prowadzenia programu śniadaniowego został też odsunięty Michał Olszański.