Lubczyk dla zestresowanych włosów

Lubczyk, oprócz tego, że znakomicie smakuje, poprawia krążenie w skórze i ma to duże znaczenie dla osób zestresowanych. To nerwy sprawiają, że drobne naczynka krwionośne w ich skórze obkurczają się i nie dostarczają do cebulek włosowych odpowiednich ilości składników budulcowych i tlenu. Niedożywione i niedotlenione cebulki zaczynają szybciej obumierać wypadając wraz z włosami. Konsekwencją i uporem można się z tym problemem uporać właśnie m.in. przyprawą z lubczyku. Po nerwowym dniu warto – po umyciu głowy – zafundować tlenową i kulinarną ucztę skórze, przygotować płukankę z 2 łyżek przyprawy lubczykowej, 1 łyżki skrzypu bogatego w krzem. Zioła należy zalać 2 szklankami wrzątku, odstawić do naciągnięcia na 15 minut, przecedzić, dodać łyżeczkę octu jabłkowego, przelać do miski i przez kilkanaście minut zanurzyć głowę tak, aby napar objął maksymalną powierzchnię owłosionej skóry. Na tym można zakończyć zabieg lub ci, którzy nie lubią „rosołowego” aromatu lubczyku mogą dodatkowo wypłukać włosy uspokajającą melisą o cytrynowym zapachu. http://polskieziola.blogspot.com.au