“Mam Teatr” ponownie w Australii

Minął rok i znowu zdarzył się w Australii cud artystyczny! Oto spadła z nieba para znakomitych aktorów – Marzanna Graff i Aleksander Mikołajczyk.

Tym razem aktorzy z “Mam Teatr” przedstawiają dwie sztuki: komedię “Podwieczorek życia” i dramat „Błękitny Express”. Tym razem, dla odmiany, komedia nie dzieje się głównie na drabinie, ale w równie atrakcyjnych miejscach – na tapczanie i fotelach – rekwizytach przywiezionych z Polski.

Marzanna szaleje, aby uratować męża z ciężkiej depresji po przejściu na emeryturę – zamienia się w Panią Doktor i osiąga pełny sukces. Na website mamteatr@o2.pl mogą Państwo znaleźć mój wiersz, który reasumuje całą sytuację. Jak zwykle szczyty humoru, a publiczność rozbawiona w całej pełni!

Druga sztuka to dramat o niesłychanej sile ekspresji. Przedstawia sytuację rodzin zesłanych na Syberię. Postać grana przez Marzannę Graff powoli wyjawia swoje tragiczne wspomnienia amerykańskiemu reporterowi (Aleksander Mikałajczyk), który nota bene staje się potem jej mężem. Opowiada jak ją tam zgwałcono, jak zaszła w ciążę i jak kochała to nienarodzone dziecko. Ale sadysta, który ją zgwałcił, nie pozwolił dziecku przeżyć – kazał innej kobiecie, aby ją katowała tak brutalnie, że dziecko zostało stracone. Marzanna gra tak sugestywnie, że widzowie mają łzy w oczach!

W dalszej części przedstawienia Marzanna przeobraża się w dorosłą kobietę, która opowiada o tragicznych zdarzeniach na Syberii oczami dziecka. Tu także widzimy fantastyczną grę aktorską obojga artystów.

Po obejrzeniu sztuki widzowie zastanawiają się jak mogło zdarzyć się coś tak strasznego, jak można było dopuścić do tego, że człowiek stawał się dla drugiego człowieka niegodziwą, bezlitosną bestią. Można czytać wiele o dawnych, złych czasach, ale teatr i doskonała gra aktorów pozwala nam tę tragedię uzmysłowić niemal do bólu.

Oficjalna premiera “Błękitnego Expressu” odbędzie się 22 lutego w Konsulacie RP w Sydney – więcej informacji znajdziesz w Kalendarzu Imprez Expressu. 

Gra aktorów fantastyczna i dlatego oczekujemy na podobne wzruszenia artystyczne w przyszłym roku!

Andrzej Dorecki