Australia i Polonia, Kultura, Życie i społeczeństwo

Oda do śledzia

Uwielbiam śledzie i przyznaję, że do wczoraj, myślałam jedynie o tym jak je przyrządzić. W oliwie, pod pierzynką, czy z jabłkiem i śmietaną? Nie! Nic z tych rzeczy!

W niedzielę popatrzyłam na śledzia inaczej.  To wszystko dzięki wyjątkowemu przedstawieniu Teatru Kropka „Oda do śledzia”.

Założycielka teatru, aktorka i autorka przedstawienia, Jolanta Juszkiewicz zabrała nas w fale Baltyku, z których wynurzał się śledź. Nigdy nie myślałam, że można zagrać śledzia. I to jak zagrać. Ta popularna w Polsce ryba, w którą wcieliła się Jolanta Juszkiewicz, pokazała nam na scenie swoje życie w głębinach, towarzyszące im radości i niepokoje.

Jak cudownie jest pływać z koleżankami śledzikami w spokojnej, czystej wodzie, odżywiać się planktonem i pysznymi skorupiakami. No chyba że nagle wchłaniasz toksyny, chemikalia, brakuje ci tlenu i dusisz się lub trujesz, wypływając na powierzchnię przysłowiowym brzuchem do góry. To właśnie od naszego scenicznego śledzia dowiadujemy się, że Bałtyk to wyjątkowy ekosystem, narażony na silną presję związaną z działalnością człowieka. Zmiany klimatu, eutrofizacja, zanieczyszczenia plastikiem, sieci widma, niedopałki papierosów, nadmierne połowy, wraki z paliwem, broń chemiczna – te i wiele innych problemów zagraża dziś Bałtykowi, a co za tym idzie zagraża każdemu żyjącemu w nim stworzeniu. Jolanta Juszkiewicz w wyjątkowo kreatywny, pełen pasji sposób przemawia do nas głosem najbardziej popularnej w Polsce ryby.

Przy pomocy znakomitej scenografii i kostiumów, aktorka jak ryba w wodzie pływa po scenie, opowiada historię, recytuje wiersz Brzechwy, wije się, dusi, nurkuje w głębiny, wychodzi z każdej łuski, by zatrzymać uwagę widza na sobie, na problemie, który nas otacza i bardzo mocno dotyczy. Używając teatralnej ekspresji i ruchu scenicznego, Juszkiewicz nas bawi, wzrusza i pobudza do myślenia. Nie tylko o losach biednego morskiego śledzia i złym stanie Bałtyku. Jej przekaz jest globalny. Powoduje, że zaczynamy zastanawiać się nad życiem i światem wokół nas. Nad tym w jaki sposób sami przyczyniamy się do zanieczyszczenia środowiska i jak możemy to zmienić.

„Oda do śledzia” to poruszający przekaz treści literacko-dokumentalnej, wypływający na powierzchnię poprzez ciało i głos aktorki. Juszkiewicz wyrzuca swoje przesłanie na sam brzeg morza, wraz z marynarką rybaka i starymi butami, prosto pod bose stopy na piasku. I już tylko od nas zależy, co z tym zrobimy.

Ela Chylewska