Wygranymi zakończyły się sobotnie spotkania Australii nad Tunezją i Polski nad Arabią Saudyjską na mundialu w Katarze. Socceroos wygrali z Tunezją 1 do 0 po strzale Duke’a, natomiast Biało-Czerwone Orły pokonały Zielone Sokoły 2 do 0. Polacy zaprezentowali się dużo korzystniej niż w zremisowanym 0 do 0 meczu z Meksykiem. Trener Michniewicz dokonał korekt w składzie i w ustawieniu. Tym razem gra naszych była uporządkowana, widać było formacje i w końcu ich ruch po boisku.

Mając na uwadze to, że w pierwszym meczu piłkarze z Arabii Saudyjskiej wygrali z Argentyną grając szybką piłkę, a my prezentowaliśmy się raczej słabo w meczu z Meksykiem, wszyscy obawialiśmy się tej konfrontacji. Trzeba przyznać, że zmiany na korzyść widać było już od pierwszych minut meczu. Pierwszą bramkę zdobyliśmy od doskonałego długiego podania Wojtka Szczęsnego, po drodze byli jeszcze Cash, Frankowski, koniec końców Robert Lewandowski odgrywa do Piotra Zielińskiego, a ten ostatni oddał mocny i celny strzał zdobywając gola. W końcówce pierwszej połowy były jeszcze między innymi strzały Milika (znowu miał szansę, żebym w niego uwierzył 😊) i Lewandowskiego w słupek. Była również szansa dla przeciwników w postaci rzutu karnego, którego obronił Szczęsny.
W drugiej połowie nasz trener dokonał trafnych zmian. Saudyjczycy nadal próbowali zdobyć wyrównującego gola, ale obrońcy, Glik i Bereszyński, byli nie do przejścia. W 82’ minucie po błędzie Lewy przechwycił piłkę w polu karnym i pewnie pokonuje bramkarza rywali. Wynik brzmi 2 do 0 dla Polski. Nasz kapitan po strzeleniu gola był wyraźnie wzruszony, była to jego pierwsza bramka na mundialu w ogóle. Może też przypomniał mu się niestrzelony rzut karny z Meksykiem.
W samej końcówce mieliśmy jeszcze sytuacje do zdobycia gola, i to przy odśpiewywanym hymnie Polski przez naszych kibiców, którzy mogli w końcu się przebić przez uciszonych kibiców Arabii Saudyjskiej.
Polska po tym meczu wskakuje na… pierwsze miejsce w tabeli. 🙂 Dziś w naszej gupie gra jeszcze ostatnia, na tę chwilę, Argentyna z Meksykiem. Polska, mająca duże szanse na awans, swój ostatni grupowy mecz zagra z Argentyną w środę.
Grzegorz Turski
turski@polishexpress.com.au