W pierwszym meczu 1/8 finału Francja pokonała Argentynę 4 do 3 (1:1). Mecz szybki, ładny i pełny zwrotów akcji, a przede wszystkim pełny pięknych bramek. Już w pierwszych minutach spotkania dla Francji mógł strzelić Kylian Mbappé trafił jednak w poprzeczkę. Pierwszy gol dla Trójkolorowych padł w 13 minucie z rzutu karnego po zagraniu przez obrońcę piłki ręką. Wykonawcą „jedenastki” był Antoine Griezmann. W końcówce pierwszej połowy to Argentyńczycy byli stroną przeważającą, udokumentowali to bramką Ángela Di Maríi (45’). W drugiej połowie Messi uderzał na bramkę Francuską jednak lot piłki zmienił Gabriel Mercado (48’) czym zaskoczył Llorisa. Było 2 do 1 dla Argentyny. Podrażnieniu Les Blues wrzucili wyższy bieg. W 57 minucie obrońca Benjamin Pavard mocnym i rotacyjnym strzałem wyrównuje. Kolejne dwa gole dla Francji to już zasługa Mbappé w minutach 64 i 68. Było 4 do 2. W samej końcówce spotkania ruszyła ponownie Argentyna i strzeliła gola, a konkretnie Sergio Agüero (90+3’). Niestety sędzia zakończył mecz i nadzieje Argentyny na remis i dogrywkę także się zakończyły. Francja wygrała z Argentyną 4 do 3.

W drugiej parze spotkały się dzisiaj drużyny Urugwaju i Portugalii. Urusi okazali się lepsi i wysłali Ronaldo i spółę do domu pokonując ich 2 do 1. Dwie cudowne gole dla Urugwaju strzelił Edinson Cavani (7’, 62’), dla Portugalii bramkę kontaktową, i jak się okazało także honorową, zdobył Pepe czyli Képler Laveran Lima Ferreira (55’).
W ćwierćfinale spotkają się Urugwaj i Francja (piątek, 6 lipca o 16:00) w Niżnym Nowogrodzie.
Jutro kolejne mecze 1/8 finału zagrają: Hiszpania z Rosją i Chorwacja z Danią.
Grzegorz Turski