Parę dni temu telewizja „Polsat” wyemitowała wersję kinową „Janosika”. Obejrzałem go z dużą przyjemnością, ale… bardziej wolę serial. Jest w tym ostatnim mnóstwo scenek perełek, których nie ma w wersji kinowej. Uwielbiam oglądać “Janosika”! I nieważne, że to co w filmie jest całkowicie zmyśloną historią, że pod względem etnologicznym ma błędy, gwarowo pozostawia wiele do życzenia, że czasem w kadrze widać dziwne rzeczy typu słupy energetyczne i samochody, itd., itp… Tu nie o wierne odwzorowania chodziło… Jako widz po prostu dobrze się bawię przy tym filmie. Piękne krajobrazy, fajna fabuła i genialne popisy aktorskie. […]