Polska, Życie i społeczeństwo

Warszawska Polana Smaków Andrzeja Polana

Wśród betonów śródmieścia Warszawy znajduje się pewna polana, wyjątkowy punkt kulinarnych, estetycznych i duchowych doznań na mapie stolicy. To Polana Smaków – restauracja należąca do Andrzeja Polana. Jak chcą niektórzy, nazwa powinna brzmieć nie Polana, a Poezja Smaków. Wszystko za sprawą Andrzeja, dla którego gotowanie jest czymś więcej niż tylko przyrządzaniem posiłków. Skupmy się właśnie na nim, bo wszystko, co dobrego i magicznego dzieje się w tym miejscu to jego zasługa.

Andrzej Polan w drzwiach restauracji
Andrzej Polan w drzwiach restauracji

Andrzej Polan pochodzi z małopolskiego Wolbromia, to właśnie w grodzie Wolfrma i Hilarego uczył się oraz dorastał. Miał zostać nauczycielem, ale bardziej kochał gotowanie. Cóż może kiedyś połączy te zajęcia i będzie mistrzem uczącym kucharzy. Swoje pierwsze zawodowe szlify zdobywał w dawnym zakopiańskim hotelu Daglezja, po którym dziś zostało już tylko wspomnienie. Widziałem ostatnio minę Andrzeja, gdy zobaczył, jak to teraz wygląda. Była też na jego drodze zagranica, a konkretnie Italia. Jednak miejscem, które szerzej otworzyło mu drzwi do rozwoju i kariery była Warszawa. A dzięki współpracy z TVN i prezentowaniu na wizji swojego kulinarnego kunsztu stał się człowiekiem szerzej rozpoznawalnym. Dzięki Bogu sodówka z tego powodu nigdy nie uderzyła mu do głowy i nie trzeba było kupować snickersów. 🙂 Cały czas jest skromnym facetem z klasą.

W Warszawie otworzył najpierw restaurację pod nazwą Mała Polana Smaków – mieszczącą się przy ulicy Belwederskiej, a końcem roku 2018 powstała większa powierzchniowo Polana Smaków przy Emilii Plater. To, że to są miejsca prowadzone jego ręką, da się od razu wyczuć, bo klimat jest nie do podrobienia.

Niezmiennie w menu proponowanym przez Andrzeja Polana są dania kuchni polskiej, które stara się tak układać, aby wykorzystywać jak najwięcej produktów dostępnych sezonowo. Zmienia się pora roku, zmienia się serwowane menu w Polanie Smaków.

Jak smakują dania serwowane przez Andrzeja, oraz czy warto odwiedzić jego restauracje? Niech za odpowiedzi posłużą cytaty z opinii znalezionych w Internecie.

Takie wspaniałość serwuje Polana Smaku
Takie wspaniałość serwuje Polana Smaku

– Myślałam, że wiem wszystko o schabowym i żurku, ale jak trafiłam do Polany Smaków, to stwierdziłam, że nie wiem. 😉 – napisała pewna pani w komentarzu.

– Nieziemskie doświadczenie połączone z oryginalnym smakiem. Kaczka wyśmienita, lody o smaku bzu, to coś niesamowitego. Bardzo miła obsługa, a przy okazji była możliwość wymiany kilku słów z samym właścicielem. Będę wracać! – brzmi kolejny wpis.

– Wielkim atutem jest ogródek od podwórka, czynny ciepłą porą roku i niezwykły bluszcz-drzewo; do tego wiszące obrazy z kwiatów, ręką właściciela wykonane – ktoś dodał.

Są do odwiedzenia miejsca obowiązkowe na kulinarnych mapach świata i Polana Smaków Andrzeja Polana niewątpliwie należy do takich miejsc. Jeśli poszukujecie wrażeń dla podniebienia, ale i duszy, to musicie tam po prostu przyjść.

Gdy zapytałem Andrzeja o jego marzenia, odpowiedział tak:

– Moje marzenia to być. Realizować się w swoim zawodzie i trafiać do serc ludzi przez żołądek, jak to zwykle się mówi. Prowadzić restaurację moją kochaną, rozsławiać polską kuchnię, bo wiem, że jest najlepsza pod warunkiem, iż oddajemy nasze serce na talerzu.

Rodzinne spotkanie z kuzynem Andrzejem Polanem w Zakopanem
Rodzinne spotkanie z kuzynem Andrzejem Polanem w Zakopanem

Ostatnio Polana Smaków, jej właściciel, oraz cała skupiona przy nim drużyna, nie miała dobrego czasu. Zatem gorący apel do wszystkich. Jeśli jesteście w Warszawie, lub w niej mieszkacie, zajrzycie tam. Warto robić wszystko, aby takie miejsca i ludzie, mogli pracować oraz trwać jak najdłużej. Jak będziecie u Andrzeja, to powiedzcie mu, że to dzięki „Sześciu Stronom Świata”. Co prawda z rabatami teraz ciężko, ale na pewno zamieni z Wami parę słów i coś ciekawego o swojej pasji do gotowania opowie.

Grzegorz Turski

 

Źródło: 6sides.pl