Na marginesie dyskusji o książce K. Janickiego „Pańszczyzna”.

Mam na myśli okropieństwa w omawianej książce, a także w książce Leszczyńskiego i w innych. Z powodu nadwerężonej pamięci nie mogę sobie przypomnieć i rozpoznać w wyszukiwarce innej wydanej niedawno książki o feudalizmie w Polsce, traktowanym całościowo. Trochę o nim wiem jako bądź co bądź historycznie kształcony.
Publikacje kipiące od oburzenia i pobudzające oburzenie, nawet powołujące się na sprawdzone fakty, to publicystyka. Potrzebna w naszym, żywiącym się mitami, społeczeństwie. Ale to nie jest historia, w której obowiązuje wyczerpanie źródeł. Przy czym żadna nauka nie buduje się na emocjach.
Nie próbuję robić wykładu o feudalizmie, bo to był bardzo skomplikowany system, zróżnicowany, zmieniający się. Z dzisiejszego punktu widzenia okropny. Okrucieństwa w tym systemie były zauważane i piętnowane na bieżąco, kiedy je popełniano, ale sam system był uważany za normalny i prawomocny. Podobnie jak niewolnictwo, patriarchat, wojny zaborcze i grabieżcze, palenie czarownic, tortury sądowe. Wszystko to były etapy i produkty cywilizacji, na które nie miały wpływu decyzje ludzi, w tym władców.
W jakim stopniu zatem prawomocne jest dzisiejsze nasze oburzenie? Na ludzi, którzy w tym, czy innym systemie urodzili się, żyli, funkcjonowali, nie znając żadnego innego?
A wybucha oburzenie zawsze wtedy i tam, kiedy jakiś etap cywilizacji dojrzewa do zmiany. Podobne oburzenie żywią również obrońcy mijającego etapu. I albo mamy krwawą rewolucję, rozprawę, wojnę domową – częściej – albo spór, dyskusję, walkę polityczną. Ostatnio częściej, ale nie wszędzie.
A tak na marginesie; czy nie za dużo zwalamy na kulturowy przekaz feudalizmu?
To, że czyjś przodek brał baty na gumnie, a przodek kogoś innego był ekonomem, lub pachciarzem to nie powinno być okolicznością łagodzącą. Dixi
Ernest Skalski
Źródło studioopinii.pl
Opis książki “Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa”

Czy polscy chłopi byli niewolnikami? Odpowiedź jest więcej niż oczywista. O niewolnictwie wspominali nie tylko obrońcy ludności wiejskiej, ale i obcokrajowcy oburzeni polskimi stosunkami. Tak zresztą określał kmieci każdy, kto mówił o nich: chłopi pańszczyźniani, a w domyśle: niewolnicy pańszczyźniani. Dlatego pojawia się też inne pytanie. Czy w oczach polskiej elity chłopi byli w ogóle ludźmi? O tej najliczniejszej i najważniejszej części społeczeństwa pisano: bydło, psy, chodzące rzeczy.
Dziś nadal mówi się o rzekomym przywiązaniu chłopów do ziemi, ich poddaństwie i dalece wyolbrzymionej krzywdzie. Kamil Janicki sprawnie rozprawia się z wizją sielankowej, dawnej polskiej wsi. Według niego radości prowincjonalnego życia były zarezerwowane tylko dla dziedzica i zarządcy jego majątku. Dla chłopów zostawała marna egzystencja bez perspektyw na przyszłość, a jedyną rzeczą, jaką mogli uczynić w takiej sytuacji, to po prostu zbiec.
“„Pańszczyzna” to nie tylko historia wielopokoleniowego ucisku naszych „chamskich” przodków. To przede wszystkim książka o tym, co z pańszczyźnianego dziedzictwa przetrwało w polskiej rzeczywistości do dzisiejszych czasów. Kubeł zimnej wody na rozpalone sarmackie głowy.” Radek Rak, zwycięzca Nagrody Literackiej NIKE w 2020 roku
„Warsztat historyka i walory pióra Kamila Janickiego dokumentuje jego ostatnie dzieło –„Pańszczyzna”, które udanie mieści się w nurcie historii ludowej. Opinie w niej zawarte jak zwykle u Janickiego są klarowne, wyraziste, odważne. Prowokują i otwierają pole do dyskusji. Autor nie ukrywa, po której stronie sporu historycznego się sytuuje a tym samym oczekuje, że czytelnik nie pozostanie obojętnym.” Prof. Andrzej Chwalba
„Pańszczyzna” to książka o wielowiekowej traumie i wstydzie. O tym, dlaczego zamiast rozpoznać się w swoim jestestwie i wziąć odpowiedzialność za swoją przeszłość, wolimy chować się, jak pisał Czesław Miłosz, w lamus pełen herbarzy, senników i pamiątek minionego czasu. Opisana tu historia jest bolesna, ale warto ją poznać.” Tomasz Targański tygodnik „Polityka”
„Znakomita książka Kamila Janickiego wielowymiarowo i przystępnie przedstawia los naszych chłopskich przodków. Ta wciągająca opowieść pozwala lepiej zrozumieć nie tylko przeszłość, ale też współczesną Polskę, nie pozostawia bowiem złudzeń, że jesteśmy społeczeństwem postniewolniczym i musimy mierzyć się z typowymi dla niego problemami.” Jan Sowa, autor książki “Fantomowe ciało króla”
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.