Socceroos niestety przegrali z Francją, ale pokazali, że mają potencjał i potrafią grać w piłkę nożną. Koguty dziś bardzo słabiutko, jak na aktualnych Wicemistrzów Europy, ale to jest turniej i liczy się bardziej wynik i punkty niż artystyczne popisy na boisku, więc nie można wyciągać przedwczesnych wniosków na przyszłość.

W pierwszej połowie gra była wyrównana, obie drużyny miały swoje szanse na zdobycie gola. Był też moment pod Francuską bramką, że gdyby ktoś nie wiedział z kim grają Trójkolorowi, to po żółtych koszulkach przeciwników mógłby sądzić, że z Brazylią. Francuscy obrońcy byli mocno zagubieni, a piłka jak po sznureczku krążyła do nogi do nogi zawodników z Australii.

W drugiej połowie, dokładnie w jej 54 minucie, Paul Pogba podał do Griezmanna, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale został przewrócony przez Risdona. Sędzia skorzystał z VAR i podyktował karnego. Strzelał go poszkodowany i otworzył wynik na 1 do 0 dla Francji.
Socceroos po wznowieniu gry zaatakowali i po zaledwie sześciu minutach stanęli przed szansą do wyrównania, bowiem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Umtiti zagrał ręką i sędzia podyktował rzut karny. Ze stoickim spokojem wykorzystał go Mile Jedinak pokonując Hugo Llorisa. Było 1 do 1.
Dziewięć minut przed końcem spotkania szczęście opuściło drużynę prowadzoną przez Berta van Marwijka. Potężnym strzałem pod poprzeczkę Paul Pogba pokonał bramkarza Australii. Zrobiło się 2 do 1 dla Francji. Socceros mimo wielu prób już nie byli w stanie doprowadzić do wyrównania i takim wynikiem zakończył się mecz.
Grzegorz Turski
Bramki: Antoine Griezmann (58-k.), Paul Pogba (81) – Mile Jedinak (62-k.)
Żółte kartki: Tolisso – Leckie, Risdon
Sędzia: Andres Cunha (Urugwaj)
Francja: Lloris – Pavard, Varane, Umtiti, Lucas – Tolisso (78. Matuidi), Kante, Pogba – Dembele (70. Fekir), Griezmann (70. Giroud), Mbappe
Australia: Ryan – Behich, Sainsbury, Milligan, Risdon – Mooy, Jedinak, Kruse (84. Arzani), Rogic (72. Irvine), Leckie – Nabbout (64. Juric)