Australia i Polonia, Lifestyle, Świat

Nowoczesny budynek i stabilizacja finansowa – znamy plan rozwoju Klubu Polskiego w Ashfield

Tak ma wyglądać planowane główne wejście do Klubu Polskiego w Ashfield od strony Liverpool Road fot. KPA

Znany z aktywności, nie tylko wśród Polonii, Klub Polski w Ashfield działa od ponad 50. lat. W październiku na zebraniu informacyjnym dla członków dyrektorzy zarządu zaprezentowali koncepcję budowy nowego klubu.

W latach  2012 — 2019 obroty Klubu Polskiego wzrosły z 300 tys. do 850 tys. – jeśli  pozostaną na obecnym poziomie to pozwolą jedynie na pokrycie kosztów funkcjonowania Klubu. Jednak wszystkie pomieszczenia budynku wraz z całym zapleczem wymagają gruntownego remontu, do tego koszty utrzymania i długi rosną – a widoków na poprawę sytuacji finansowej w najbliższym czasie nie ma.

W podobnej sytuacji jest wiele małych klubów w Nowej Południowej Walii. Według danych Clubs NSW w ostatnim dziesięcioleciu ponad dwieście z nich zastało zamkniętych. Przyczyny, podobnie jak w przypadku Ashfield, to niska rentowność, wysokie koszty utrzymania, niewystarczająca liczba gości i małe zaangażowanie członków. Dwie dekady stagnacji, braku pomysłów na atrakcyjne oferty dla członków i gości, coroczny deficyt w kasie i wysokie koszty procesów sądowych mogą doprowadzić Klub do nieuchronnego upadku.

„W ostatnich latach dzięki zaangażowaniu pracowników, wolontariuszy i dyrektorów zarządu obroty naszego klubu znacznie wzrosły. Ale długi, szczególnie te powodowane kosztami obrony klubu w nieustających procesach sądowych, rosną w takim tempie, że nawet podwojenie obrotów może spowodować jego likwidację” – powiedział w rozmowie z Expressem prezes klubu Ryszard Borysiewicz.

Dlatego obecny zarząd, aby uniknąć losu podobnych placówek, przygotował plan zabezpieczenia finansowego Klubu Polskiego i konstrukcję nowego budynku z funkcjonalnymi salami, dużą restauracją wraz doskonale wyposażoną kuchnią i zapleczem administracyjno-gospodarczym.

Dyrektorzy zarządu Klubu Polskiego w Ashfield wraz z grupą doradców opracowali koncepcję budowy nowych pomieszczeń i plan działania na najbliższe lata. W skład grupy doradczej ds. rozbudowy wchodzą pracownicy i członkowie klubu, wolontariusze, księgowi, przedsiębiorcy i deweloperzy – w sumie 24 osoby. Ponadto grupa doradców finansowych pod przewodnictwem prezesa zarządu Ryszarda Borysiewicza opracowała plan finansowo-biznesowy, który ma być zrealizowany po przeprowadzce do nowego budynku.

Na zebraniu informacyjnym prezes przedstawił członkom wizualizację proponowanej rozbudowy i plan działalności gospodarczej na przyszłość. Według projektu, nowy budynek Klubu Polskiego w Ashfield, o powierzchni ponad 50% większej od istniejącego, będzie znajdował się na parterze siedmiopiętrowego budynku mieszkalnego.

  • Dziś i jutro: Audytorium i Sala Lustrzana, na zdjęciach dolnych nowe, wielofunkcyjne sale balowo/bankietowe z możliwością regulowania powierzchni użytkowej fot. KPA
  • Dziś i jutro: w nowym budynku toalety, pokazane na dolnych zdjęciach będą większe i lepiej wyposażone niż istniejące fot. KPA
  • Dziś i jutro: nowy sklep delikatesowy (zdjęcia dolne) będzie usytuowany obok głównego wejścia, od strony Liverpool Road. fot. KPA
  • Dziś i jutro: większa restauracja klubowa, pokazana na dolnych zdjęciach, otrzyma nowy wystrój i nowoczesną kuchnię fot. KPA
  • Dziś i jutro: nowy salonik z fotelami i stołem bilardowym (zdjęcia na dole) będzie sąsiadował z urządzonym na tarasie miejscem zabaw dla dzieci fot. KPA
  • Dziś i jutro: Muzeum Klubowe otrzyma nowe gabloty do ekspozycji pamiątek związanych z historią klubu, kombatantów II wojny światowej i Polonii australijskiej i fot. KPA
  • Dziś i jutro: w nowoczesnym barze klubowym będzie można oglądać transmisje z wydarzeń sportowych fot. KPA
  • Nowe pomieszczenia Klubu Polskiego w Ashfield będą znajdowały się na parterze siedmiopiętrowego budynku mieszkalnego. Wjazd do garaży klubowego będzie usytuowany od strony Norton Street fot. KPA

Część klubowa ma być gotowa za ponad dwa lata od zaakceptowania propozycji Zarządu przez członków (kilkanaście miesięcy na otrzymanie z urzędu miasta pozwoleń na budowę plus rok na konstrukcję obiektu). Część mieszkalna budynku ma być oddana do użytku po upływie kolejnych kilkunastu miesięcy.

“Aby Klub był dochodowy w nowych pomieszczeniach planujemy uruchomić pięć obszarów biznesowych: handel (delikatesy, piekarnia i kawiarnia), restauracja, duży bar, salon gier i sale do wynajęcia” – powiedział prezes Ryszard Borysiewicz.

Dla wygody członków i gości odwiedzających Klub główne wejście ma być zlokalizowane od strony Liverpool Road. Od strony Norton Street zaplanowano wjazd do podziemnego garażu z windą osobową do recepcji.

“Sklep delikatesowy, piekarnia i kawiarnia będą czynne przez siedem dni w tygodniu. Na półkach znajdą się wędliny, ciasta, słodycze, świeże pieczywo, szeroki wybór polskiego piwa i wódek importowanych z kraju. Codziennie będzie tam można zjeść lunch, a w sobotę i niedzielę śniadanie.” – dodał pan Borysiewicz.

“Nowa sala restauracyjna będzie mogła pomieści około 100 osób. W sali obok, na około 20 osób, będzie można zorganizować prywatne przyjęcie urodzinowe, chrzciny, komunię lub inną uroczystość rodzinną. W restauracji będą serwowane wysokiej jakości dania kuchni polskiej i europejskiej gotowane przez zawodowego kucharza. Tradycyjne dania: gołąbki, pierogi, gulasz itp. będą oferowane w przystępnych dla każdego cenach. ” – powiedział prezes.

Przeszklona sala barowa na 40 osób będzie zlokalizowana w centralnej części budynku, obok recepcji i głównego wejścia do Klubu. Bar będzie zaopatrzony w duży wybór polskiego piwa i wódek importowanych bezpośrednio z kraju. Na dużym ekranie będzie można oglądać transmisje z imprez sportowych.

“W nowym salonie gier planujemy zainstalowanie 30 automatów do gry. Na przyległym tarasie będzie wypić piwo i zapalić papierosa.” – dodał prezes Borysiewicz.

Obok głównego wejścia i recepcji klubowej planowany jest salonik na około 30 osób, z fotelami i stołem bilardowym. Na sąsiadującym tarasie/ogródku zaplanowano miejsce zabaw dla dzieci.

“Z wyników działalności popularnej restauracji klubowej „Sto Lat” widać, że w Sydney jest olbrzymie zapotrzebowanie na miejsca w których można dobrze zjeść, zamówić wesele, duże przyjęcie czy zorganizować zabawę dla kilkudziesięciu lub kilkuset osób. Planujemy szeroko reklamować możliwość zrobienia takich imprez w naszym klubie. W nowym budynku salę bankietowo/widowiskową będzie można dopasować do potrzeb klienta – od 125 m/kw. na mniejsze imprezy, do 360 m/kw. Na duże uroczystości Klub będzie oferował wynajęcie sali, jedzenie z naszej restauracji i profesjonalną obsługę wesel, przyjęć okolicznościowych, przyjęć formalnych, bankietów firmowych, szkoleń itp.” – powiedział pan Borysiewicz.

„Jeśli członkowie Klubu zgodzą się na propozycje Zarządu: budowę nowych pomieszczeń i na proponowany, całkowicie zbilansowany plan biznesowy, Klub Polski w Ashfield znajdzie się w bardzo dobrej sytuacji finansowej: bez długów, z pieniędzmi w banku i stałym źródłem dochodu generowanym przez atrakcyjną działalność gospodarczą. Wtedy, zamiast zadawanego od lat i pozostającego bez odpowiedzi i konkretnych rozwiązań pytania ‘Co Polonia może zrobić dla ratowania Klubu Polskiego w Ashfield?’ – mając pieniądze – członkowie będą mogli zapytać ‘Co Klub może zaoferować Polonii?’” – dodał prezes Borysiewicz.

Więcej informacji o planach rozwoju Klubu Polskiego w Ashfield można uzyskać na stronie internetowej www.polishclub.net.au lub w biurze: 73-75 Norton Street Ashfield, NSW 2131.

Marek Weiss