Polska, Życie i społeczeństwo

Obchody 91’ rocznicy tragicznej śmierci lotników Dariusa i Girenasa w Pszczelniku

W odległości 8 km od Myśliborza, w lesie, znajduje się Pomnik Lotników Litewskich, upamiętniający tragiczną śmierć Stepanasa Dariusa i Stasysa Girenasa, którzy 15 lipca 1933 roku podjęli próbę przelotu, bez lądowania, przez Atlantyk – z Nowego Jorku do ówczesnej stolicy niepodległej Litwy – Kowna. I po 37 godzinach lotu, 17 lipca nad ranem ich samolot „Lithuanica” rozbił się w lesie obok miejscowości Pszczelnik. Prawdopodobną przyczyną katastrofy mogła być burza, błąd pilota lub wada techniczna samolotu. Obaj piloci nie przeżyli katastrofy.

Pszczelnik 14 lipca 2024 Fot. Leszek Wątróbski

Pomnik usytuowany jest pośrodku terenu w kształcie koła, który władze litewskie wykupiły od władz niemieckich na okres 99 lat. Rada Miejska Myśliborza przekazała to miejsce Litwie na wieczyste użytkowanie. Odsłonięcie pomnika nastąpiło 17 lipca 1936 r. Pierwsze uroczystości w Polsce odbyły się w 1958 r. Pierwsza tablica w językach polskim i litewskim umieszczona została w 1966 r., a restauracji pomnika dokonano w 1983 r. Nowy granitowy obelisk z informacją o katastrofie w 4 językach i nowe tablice na pomniku wykonano w 1995 r.

* * *

Tegoroczne uroczystości upamiętniające tragiczną śmierć litewskich bohaterów odbyły się w niedzielę 14 lipca br. Stronę litewską reprezentowali pracownicy ambasady RL w Warszawie: attaché ds. transportu Liliana Jarosławska i attaché ds. obrony płk.Vilmas Šatas.

W czasie nabożeństwa w bazylice archikatedralnej św. Jakuba w Szczecinie. W pierwszej ławce modlili się: attaché ds. transportu Liliana Jarosławska i attaché ds. obrony płk.Vilmas Šatas Fot. Leszek Wątróbski)

Rozpoczęło je uroczyste nabożeństwo odprawione w bazylice archikatedralnej św. Jakuba w Szczecinie przez ks. bpa Henryka Wejmana, który w czasie homilii powiedział m.in.:

…wspólnotę między narodami buduje się na bazie poszanowania godności każdego człowieka i poszczególnych wspólnot narodowych oraz szukania dobra, które je wszystkie łączy. To z tych względów jesteśmy dzisiaj razem – Polacy oraz Litwini w tej bazylice archikatedralnej w Szczecinie na Eucharystii. To właśnie dzisiaj, konkretnie 14 lipca wspominamy ten smutny lot dwóch litewskich pilotów Stepanasa Dariusa i Stasysa Girenasa, którzy wystartowali z lotniska w Nowym Jorku, aby przybyć do Kowna na uroczyste obchody kolejnej rocznicy odzyskania przez Litwę niepodległości. Po 37 godzinach lotu zginęli w katastrofie lotniczej pod Pszczelnikiem, za Myśliborzem, na terenie naszej archidiecezji. Ich ofiara z życia, u podstaw której utkwiła nieprzewidziana katastrofa na naszych terenach, pozwoliła jeszcze bardziej poznać się jako narody i przybliżyć się do siebie nawzajem. Przez to wspomnienie wydarzenia utrwalamy braterstwo ludzi tamtego czasu – jak ci dwaj piloci, którym przyświecało jedynie pragnienie uczczenia nieodległości ich własnej ojczyzny. Ale z drugiej strony wskazujemy na postawę wspólnych wartości jakimi są tożsamość własnego narodu oparte na wierności wartościom chrześcijańskim i tradycji oraz uszanowanie swoich bohaterów narodowych. I w tym względzie jesteśmy bliscy sobie jako narody Polski i Litwy. W tym kontekście dziękuje przedstawicielom Ambasady Republiki Litewskiej za wszą obecność na tej Eucharystii i za waszą otwartość w budowaniu relacji między naszymi narodami. Te wzajemne spotkania ku uczczeniu śmierci tych dwóch litewskich pilotów pokazują, że kierujemy się wspólnie wartościami, jeśli chodzi o zachowanie tożsamości narodowej i wzajemne szanowanie się jako wspólnot narodowych oraz mamy jeden cel, gdy chodzi o wspólną przyszłość wspólnoty europejskiej. Niech Maryja, patronka naszych narodów uprasza u Jezusa obfitość Jego łask dla naszego życia osobistego, rodzinnego i naszych obojga narodów.

Po nabożeństwie w bazylice archikatedralnej oraz po symbolicznym poczęstunku na plebanii, delegacja litewskich dyplomatów oraz towarzyszący im przedstawiciel Stowarzyszenia Litwinów w Szczecinie Witold Narkiewicz udali się do Pszczelnika, gdzie powitał ich burmistrz Myśliborza Piotr Sobolewski, który powiedział m.in.:

… my mieszkańcy Myśliborza i Pszczelnika doskonale znamy historię tego niezwykłego lotu synów narodu litewskiego. Zwłaszcza, że ich losy tak bardzo przeniknęły do świadomości serc mieszkańców naszej gminy. Że dziś możemy dostrzec ich znaki w nazwach patronów szkoły, skweru czy też w nazwie ronda wybudowanego niedawno wraz z obwodnicą miejską. W rzeczy samej historia lotu Stepanasa Dariusa i Stasysa Girenasa stała się i jest bardzo ważną częścią historii naszego miasta i gminy Myślibórz. Zaś to miejsce stanowi dla nas Polaków tu mieszkających miejsce sacrum, o które dbamy pełniąc tu praktycznie całoroczną asystę. Chcę też powiedzieć, że szczególną rolę w kształtowaniu przyjaznych i partnerskich stosunków między naszymi dwoma narodami odgrywa młodzież. W ubiegłym roku, kiedy obchodziliśmy okrągłą 90 rocznicę bohaterskiego przelotu nad Atlantykiem uświetnioną obecnością prezydentów Polski i Litwy doszło do podpisania umowy o partnerskiej współpracy między szkołami w Warenie i Myśliborzu. I pamiętam taki wzruszający moment kiedy młodzież z Polski i Litwy spotkała się właśnie tu, pod pomnikiem litewskich lotników w Pszczelniku. I razem z nimi wspólnie utworzyliśmy taki krąg, trzymając się za ręce i próbowaliśmy zwerbalizować esencję istoty tego przesłania, a które przekazali nam współczesnym Stepanasa Dariusa i Stasysa Girenasa. Komunikowaliśmy się w języku angielskim i udało się nam wspólnie zredagować i sprowadzić nasze refleksję do 3 podstawowych prawd. Oto one. Po pierwsze: nie bój się marzyć. Twoje marzenia są częścią ciebie i to dzięki nim zmieniamy świat. Broń ich zatem i walcz o nie. I po drugie: przekraczaj granice własnych słabości, granice własnego charakteru. Kiedy czegoś się bardzo pragnie, bardzo się w coś wierzy, niemożliwe nie istnieje. I wreszcie po trzecie: na tej niełatwej, ale pięknej drodze do przekraczania granic własnej słabości w dążeniu do realizacji własnych marzeń spróbuj znaleźć bliską tobie osobę, przyjaciela, partnera – kogoś, kto będzie cię w tych marzeniach wspierał, a ty będziesz mógł czy mogła odwdzięczyć się jej czy jemu, dokładnie tym samym. Szanowi Państwo, te uniwersalne, żywe zasady, tworzą w rzeczy samej taką dezyderatę na każde czasy. Dlatego też właśnie mówimy, że lot Dariusa i Girenasa wciąż trwa, zaś oni nadal lecą. My Myśliborzanie mamy co roku to samo życzenie. Mianowicie, aby wszyscy przedstawicie narodu litewskiego i polskiego czuli się tu u nas, po prostu jak w domu!

Burmistrz Myśliborza Piotr Sobolewski Fot. Leszek Wątróbski

Było też przemówienie pani Liliany Jarosławskiej – attaché ds. transportu ambasady Republiki Litwy w RP. Witając przybyłych do Pszczelnika powiedziała:

… po raz kolejny Polacy i Litwini spotykamy się w Pszczelniku, aby wspólnie uczcić rocznicę bohaterskiego czynu. Stepanasa Dariusa i Stasysa Girenasa starali się inspirować nasz naród. Nie bali się wielkich ambicji. I ryzykując życie odważyli się je realizować rozsławiając w ten sposób imię niedużej i bardzo młodej wówczas niepodległej Litwy po obu stronach Atlantyku i promować naszą ojczyznę jako kraj odważnych i innowacyjnych ludzi. Symboliczne jest, że lot przez Atlantyk rozpoczął się dokładnie 15 lipca, w dniu wspólnego zwycięstwa wojsko litewskich i polskich w bitwie pod Grunwaldem. Zdolność naszych narodów do wzajemnego świętowania swoich zwycięstw i opłakiwania porażek jest szczególnie ważne w trudnym czasie, gdy Rosja kontynuuje brutalną zbrodnię przeciwko Ukrainie. W obliczu krwawej agresji rosyjskiej na braterską Ukrainę wspólny głos Litwy i Polski na arenie międzynarodowej musi brzmieć wyjątkowo wymownie i głośno. Gdyż tylko wspólne działania nasze i naszych sojuszników oraz nasza nieustająca pomoc mogą zakończyć krwawą rzeź, którą rozpętał Putin za naszą wschodnią granicą. Chciałabym serdecznie podziękować Wspólnocie Litwinów w Polsce, władzom gminy i miasta Myślibórz, księdzu proboszczowi parafii Myślibórz, konsulowi honorowemu Litwy w województwie zachodniopomorskim, mieszkańcom okolic, młodzieży szkolnej oraz funkcjonariuszom za pielęgnowanie pamięci o bohaterach naszego narodu. Dziękuję też przedstawicielom wszystkich organizacji jak i instytucji za wkład w coroczne obchody. Bohaterowie nie umierają lecz żyją w sercach i umysłach tych, którzy podążają ich śladem.

Liliana Jarosławska – attaché ds. transportu ambasady Republiki Litwy w RP Fot. Leszek Wątróbski

* * *

Były też inne przemówienia, podziękowania i wspólne rozmowy oraz pamiątkowe zdjęcia. Był też wspólny posiłek dla zaproszonych gości, przy chacie litewskiej, w której zgromadzono liczne pamiątki po S. Dariusie i S. Girenasie.

L. Jarosławska, attaché ds. transportu i płk.Vilmas Šatas, attaché ds. obrony w czasie składania wieńców Fot. Leszek Wątróbski

Tradycyjnie też w uroczystościach w Pszczelniku udział wzięli licznie przybyli mieszkańcy miasta i gminy Myślibórz, a wśród zaproszonych gości znaleźli się m.in.: poseł Jarosław Rzepaz PSL, samorządowcy reprezentujący wojewodę i marszałka zachodniopomorskiego, służby mundurowe i duchowieństwo, burmistrzowie okolicznych miast i gmin, członkowie Stowarzyszenia Litwinów w Szczecinie, stowarzyszeń patriotycznych i kombatanckich, krótkofalowcy oraz komandorii orderu św. Stanisława.

Młodzież litewska z Puńska z nowym sztandarem szkoły Fot. Leszek Wątróbski

Nie zabrakło też gości z Litwy – samorządowców z miast partnerskich: rejonu orańskiego, miasta Kowna i rejonu kowieńskiego i wreszcie młodzieży ze szkół noszących imię Dariusa i Girenasa z Puńska i Myśliborza.

Leszek Wątróbski