Pomimo przegranej 2:1 z Holandia, nie można odmówić naszym piłkarzom determinacji i zaangażowania. Też uważam, jak to było napisane na transparencie biało-czerwonych kibiców, że „kiełbasa jest lepsza od goudy”. To Holandia była faworytem, a Polska skazana na sromotną porażkę. Na szczęście od pierwszego gwizdka sędziego było jednak widać, że nasi przystąpili do meczu z ogromną chęcią walki i pozytywnym nastawieniem, co z pewnością zaskoczyło wielu. Holendrzy, choć jak wspominałem uchodzili za faworytów, nie mieli łatwego zadania.