Historia, Nauka, Polska, Życie i społeczeństwo

W hołdzie powstańcom styczniowym. Uroczystości obchodzone są w ciągu całego roku.

 W Polsce w tym roku obchodzona jest 160 rocznica wybuchu powstania styczniowego – oddanie hołdu tym, którzy walczyli o naszą wolność. Uroczystości obchodzone są w ciągu całego roku.

Powstanie styczniowe – największy zryw przeciwko zaborcy rosyjskiemu – wybuchło w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. Uczestniczyło w nim ponad 200 tys. osób, które wzięły udział w ponad 1,2 tys. bitwach i potyczkach. Dziś w miejscach tych trwają upamiętnienia, odprawiane są Msze św. w intencji poległych, trwają uroczyste obchody, dla najmłodszych, i nie tylko, przygotowywane są rekonstrukcje historyczne i obozowiska. Aby pamiętali o tych, którzy składali swoje życie na ołtarzu Ojczyzny, nie dali się złamać, a ich postawa wciąż jest bodźcem do trwania na straży wolności. Zaborcom nie udało się złamać ducha narodu, przekazywanie tej prawdy daje gwarancję na utrzymanie wolności w sytuacji zagrożenia.

Kucie kosy. Obozowisko powstańcze ze stanowiskiem kucia kosy w wykonaniu mieszkańca Janówki. Fot. J. Szubstarska

Kilka przykładów tegorocznych obchodów na Podlasiu i Lubelszczyźnie – a takie uroczystości trwały i wciąż się odbywają na terenie całego kraju. W styczniu wojewoda podlaski uczcił rocznicę wybuchu powstania styczniowego podczas uroczystości w Augustowie, pod tablicą kpt. Stanisława Orechwy oraz na „Wzgórzu Straceń – Szubienicy” w Choroszczy. Kpt. Orechwa był dowódcą 2 kompanii w oddziale płk. Konstantego Ramotowskiego ps. „Wawer”. Kapitan podczas styczniowego zrywu dowodził kosynierami i brał udział we wszystkich bitwach powstania stoczonych na Ziemi Augustowskiej. „Wzgórze Straceń – Szubienica” w Choroszczy jest zlokalizowane wzdłuż tzw. Szosy Kruszewskiej na trasie Białystok-Choroszcz. Obecnie jest to jedyny na Białostocczyźnie tak okazały pomnik poświęcony powstańcom styczniowym 1863 r. W Choroszczy znajdziemy kilka innych miejsc pamięci, m.in. mogiłę na drodze na Zastawie, gdzie końmi stratowano powstańców, którzy uciekli przed powieszeniem. Na cmentarzu choroskim znajduje się grobowiec, w którym ukrywał się jeden z bohaterów.

Lasy Puszczy Augustowskiej czy Knyszyńskiej dawały bojownikom schronienie, leśnicy znają dziesiątki miejsc ostatniego spoczynku powstańców, często bezimiennych bohaterów. Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i okolicznych nadleśnictw przygotowali Szlak Powstania Styczniowego Puszczy Knyszyńskiej. Prowadzi on przez miejsca związane m.in. z wydarzeniami z lat 1863-1864; na trasie ścieżki znajduje się i wieża widokowa, kładka przez bagna, wiaty i zadaszenia, są tablice informacyjne. Szlak, o długości 71 km, można przemierzać pieszo lub rowerem, pamiętając o powstańcach.

Lubelszczyzna również była w czasie powstania styczniowego aktywnym rejonem, gdzie przez oddziały powstańcze przewinęły się tysiące ludzi i stoczono dziesiątki bitew i potyczek. Dla potomnych warto przypominać szczególnie jedno takie wydarzenie – latem, dokładnie 8 sierpnia 1863 r., doszło do największego polskiego zwycięstwa w bitwie pod Żyrzynem. Przeciw 500 Rosjanom stanęło około 2000 partyzantów z kilku połączonych oddziałów, a doskonale rozegrana taktycznie bitwa zakończyła się pogromem wojsk carskich. Na polu walki pozostało 181 zabitych Rosjan, kolejnych 282 dostało się do niewoli, w tym 132 rannych. W tej bitwie, jednej z nielicznych, w której przewagę liczebną wojsk mieli Polacy, zginęło 10 powstańców, a około 50 zostało rannych.

Do starć doszło również m.in. w lesie pomiędzy Sajówką, Janówką i Romanowem. 11 lipca 1863 r. o godz. 10 zgrupowanie złożone z oddziałów mjr. Józefa Jankowskiego, kpt Karola Krysińskiego i mjr. Adama Andrzeja Zielińskiego, o łącznej sile 580 kosynierów i 670 strzelców, zostało zaatakowane przez kolumnę wojsk rosyjskich złożoną z sześciu rot piechoty, szwadronu ułanów, sotni kozaków i dwóch armat. W trwającej kilka godzin walce powstańcy zadali kilkakrotnie ponawiającym natarcie Rosjanom znaczne straty – było 176 zabitych i rannych, i zdołali utrzymać plac boju. Sukces powiększyło zdobycie sporej ilości broni i amunicji. Został on okupiony śmiercią 37  powstańców.

Niektórzy historycy przypuszczają, że w boju udział brał młody Henryk Sienkiewicz, czego dowodem ma być poemat „Hanna”. Na pewno zginął wtedy jego kuzyn i jednocześnie dowódca polskiego oddziału Zdzisław Dmowski z Burca k. Łukowa pochowany w Wojcieszkowie.

W Janówce, na starym cmentarzu złożono część poległych, znajduje się tam pomnik upamiętniający tę bitwę. W ramach tegorocznych obchodów 160 rocznicy, w lipcu, odbył się koncert z udziałem publiczności „Janówka śpiewa powstańcze piosenki”, przygotowano kuchnię polową oraz animację historyczną z lazaretem czy stanowiskiem kucia kosy.

Trzeba pamiętać o partyzantach oraz o ludności cywilnej, która ofiarnie wspierała powstanie, a po jego upadku poniosła konsekwencje w postaci bezwzględnych represji caratu. Dziś przypominamy te wydarzenia, walki i potyczki, wodzów i bohaterów bezimiennych, i składamy im hołd.

 Joanna Szubstarska