
„Heweliusz”, głośny film Jana Holoubka, opowiada o wydarzeniach sprzed 33 lat – zatonięciu na Morzu Bałtyckim promu „Jan Heweliusz”. Ale wspomnienie tej tragedii wydobyło też z pokrytych kurzem zakamarków historii imię patrona okrętu, podpisywał się: Johannes Hevelius Dantiscanus. To XVII wieczny gdański astronom, piwowar, artysta i obywatel świata w jednej osobie. Tyle tylko, czy aż tyle…
Gdańszczanin. Urodził się 28 stycznia 1611 roku w Gdańsku w protestanckiej rodzinie zamożnego piwowara pochodzenia holenderskiego, Abrahama Hewelke. Całe swoje życie spędził w Gdańsku. Tam też umarł w dniu swoich 76 urodzin w roku 1687.
Obywatel Polski. W domu rodzinnym Heweliusza rozmawiało się po niemiecku, ale gdy przerywa naukę w protestanckim Gimnazjum Akademickim w Gdańsku i wyjeżdża do przyjaciół rodziny na Pomorze, uczy się polskiego. Przygotowywany do roli kupca, w życiu dorosłym posługuje się niemieckim, polskim, francuskim, angielskim i łaciną. W 1681 roku pisze o sobie: „…obywatel polskiego świata (civis Orbis Poloniae), dla chwały swojego kraju i dla dobra nauki pracował ciężko i nie chwaląc się, pracę tę wykonywał sumiennie i najlepiej jak umiał….”

Podróże. Naukę rozpoczętą w Gimnazjum Akademickim (1618) kontynuuje na studiach prawniczych w Lejdzie w Holandii (od 1630). Na uniwersytet zapisuje się jako Johannes Hevelius Dantiscanus, czyli Jan Heweliusz Gdańszczanin. Tak zlatynizowanym nazwiskiem posługuje się do końca życia. Poza Holandią przebywa też w Anglii i Francji, bo nad studia prawnicze stawia zgłębianie astronomii, matematyki, rysunku i konstrukcji przyrządów do obserwacji nieba. Nie całkiem zgodnie z życzeniem rodziny.
Spadek. Na wiadomość o chorobie ojca wraca do Gdańska w 1634 roku i pomaga mu w zarządzaniu rodzinnym majątkiem, głównie browarami. Rok później żeni się z Katarzyną Rebeschke, córką bogatego gdańskiego browarnika. Katarzyna wnosi w posagu dwa domy przy ulicy Korzennej. W jednym z nich mieści się browar sąsiadujący z jednym z browarów ojca Heweliusza. Po jego śmierci Heweliusz dziedziczy browar, a po śmierci matki kolejny, przy ul. Piwnej (dawniej Jopengasse).
Browarnik. Warzenia piwa uczy się pod okiem ojca; w jego browarach produkuje się m.in. znane, mocne piwo jopejskie (Jopenbier). Rok po ślubie z Katarzyną zostaje przyjęty do cechu browarników gdańskich, co daje mu przywilej produkcji i sprzedaży piwa w mieście. Od 1643 roku jest starszym cechowym gdańskich browarników. Król Jan III Sobieski zwalnia browary Heweliusza, uznanego już wtedy astronoma, od wszelkich podatków i nadaje mu przywilej nieograniczonej sprzedaży produkowanego w nich piwa w całej Polsce (od 1677).
Rajca. Dbałość o przychody z produkcji i handlu piwem Heweliusz dopełnia obowiązkami w Radzie Miasta najpierw jako ławnik (od 1641), a potem rajca Głównej Rady Miejskiej (od 1651). Rajca ma prawo do godła i Heweliusz wybiera żurawia trzymającego w łapie kamień, „symbol czujności i wytrwałości”. Do jego obowiązków w Radzie należy bezpieczeństwo pożarowe miasta, nadzór nad cechami, wielokrotnie przewodniczy składom sędziowskim Rady.
Rodzinna astronomia. Małżeństwem z Katarzyną są bezdzietnym. Katarzyna pomaga Heweliuszowi w zarządzaniu majątkiem, przez co on więcej czasu może poświęcić na obserwacje nieba. Prowadzi je regularnie od 1641 roku, a ostatni zapis w zeszycie obserwacyjnym wnosi 5 miesięcy przed śmiercią (styczeń 1687).
Katarzyna umiera nagle w 1662 roku. Po rocznej żałobie 52. letni Heweliusz żeni się z 16. letnią Elżbietą Koopmann, córką zamożnego kupca. Mają czworo dzieci i wspólnie dzielą pasję badania nieba. To ostatnie oprotestowuje rodzina Elżbiety jako „czynność nocną nieobjętą intercyzą ślubną”. Po śmierci Heweliusza Elżbieta uzupełni, poprawi i wyda drukiem jego ostatnie dzieło. Odejdzie 6 lat później w wieku 46 lat. Jej imię nosi jeden z kraterów na Wenus, a sam Heweliusz uwieczni żonę w opisach i na rycinach w dziele Machina Ceolestis… (Mechanika Nieba…, 1673).
Gwiezdny Ogród. Pasję do astronomii przejął Heweliusz od profesora fizyki i matematyki w Gimnazjum Gdańskim, Petera Krugera. Własne badania nieba rozpoczyna kilka lat po powrocie z Holandii do Gdańska. W 1641 roku na poddaszu jednej ze swoich kamienic przy ulicy Korzennej buduje obserwatorium. Powiększa je 10 lat później o taras rozpięty na dachach jego trzech, sąsiadujących ze sobą kamienic. Nazywa go Gwiezdnym Ogrodem. Pożar w 1678 roku trawi bogato wyposażoną pracownię, drukarnię, bibliotekę i obserwatorium. Odbudowa potrwa kilka lat. Zdarzenia te opisze w Annus climactericus… (Rok zwrotny…, 1685).
W instrumentarium Gwiezdnego Ogrodu dominuje podwieszona na słupie luneta o długości 17 m. Dziełem Heweliusza są też ogromny mosiężny oktant o promieniu 2.5 m, kwadranty o promieniach 1.4 i 1.9 m oraz sekstans (1.7 m). Heweliusz buduje najdłuższą w ówczesnym świecie lunetę (ok. 45 metrów), ale instaluje ją na dzierżawionej od miasta łące przy Bramie Oliwskiej. Przy tak znacznej długości małe pole widzenia lunety bardzo utrudnia obserwacje ruchliwego” nieba, dlatego używa jej rzadko. Lunety służą Heweliuszowi do obserwacji księżyca, słońca i planet, natomiast pozycje gwiazd wyznacza „gołym okiem”, a ściślej, z użyciem instrumentów bez celownic optycznych. Robi to po mistrzowsku. Nie wszyscy są jednak przekonani.
Spór. Kilku astronomów angielskich wspieranych przez fizyka Roberta Hooka kwestionuje dokładność pozycjonowania gwiazd przestarzałymi metodami jakich używa Heweliusz. Mają argumenty, bo konstrukcje swoich przyrządów i sposob ich użycia, bez optyki, Heweliusz opisuje w bogato ilustrowanym dziele w dwóch tomach Machina Ceolestis… Mechanika Nieba…, 1673 i 1678). Pomawiany wnosi o arbitraż. Za zgodą Królewskiego Towarzystwa Nauk w Londynie, którego Heweliusz jest członkiem od 1664 roku, zaprasza do Gdańska Edmunda Halleya, późniejszego odkrywcę słynnej komety. Od połowy maja do lipca 1679 roku Halley porównuje pomiary Heweliusza z własnymi, wykonywanymi nowoczesnym wtedy instrumentarium optycznym. Stwierdza bezpodstawność stawianych mu zarzutów.
Kometa Halleya. Heweliusz bada komety i jest odkrywcą czterech. Kometę Halleya obserwuje i rysuje 8 czerwca 1682 roku. Halley zidentyfikuje ją dopiero w 1705 roku, kiedy zauważy, m. in. na podstawie opisu 415 komet z dzieła Stanisława Lubienieckiego Tetarum Cometicum (1668), że jedna z nich pojawiła się dwukrotnie, w latach 1531 i 1607. To spostrzeżenie potwierdzi w 1682 roku i trafnie przewidzi powrót komety na rok 1759. W XX wieku kometę Halleya oglądano dwukrotnie (1910 i 1986). W XXI wieku pokaże się tylko raz (2061), a w pisanych dziejach globu będzie to jej 31. wizyta (po raz pierwszy w 240 roku BC).

Księżyc. Miano „prekursora księżycowej topografii” nadano Heweliuszowi po publikacji jego pierwszego dzieła: Selenographia sive Lunae Descriptio… (Selenografia, czyli opisanie księżyca…, 1647) z własnoręcznie rysowanymi mapami powierzchni księżyca. Identyfikuje na niej ponad 500 obiektów. We współczesnej topografii księżyca nazwy nadane im przez Heweliusza nie przyjęły się, wygrała koncepcja nadawania księżycowym obiektom imion wybitnych uczonych. Na dzisiejszej ich liście nazewnictwo związane z Polską liczy 89 pozycji, w tym Krater Heweliusza i Szczelina Heweliusza. Nie przyjęły się też nazwy 40 wyróżnionych przez Heweliusza faz księżyca.
Gwiazdozbiory. Żona Heweliusza, Elżbieta, wydaje w 1690 roku, trzy lata po jego śmierci, ostatnie dzieło astronoma w trzech częściach: Prodromus Astronomiae cum Catalogo Fixarium… (Wysłannik astronomii…) w tym Firmamentum Sobiescianum (Nieboskłon Sobieskiego). Druk zawiera katalog pozycji ponad 1500 gwiazd i mapę nieba z wykonanymi przez Heweliusza ilustracjami wyobrażeń gwiazdozbiorów, czyli połączenia gwiazd w symboliczne figury i kształty. Sam wydzielił i nazwał 11 konstelacji. W obowiązujacym dzisiaj podziale i opisie sfery niebieskiej zatwierdzonych przez Międzynarodową Unię Astronomiczną w 1930 roku przyjęto 7 z nich. Są to: Tarcza Sobieskiego (Scutum Sobiescianum), Sekstans (Sextans), Mały Lew (Leo Minor), Jaszczurka (Lacerta), Lisek(Vulpecula), Ryś (Lynx), i Psy Gończe (Canes Venatic). Rekordzistą w liczbie stworzonych gwiazdozbiorów jest Ptolemeusz (I wiek n.e.) – utworzył 47 z 88 zaaprobowanych przez Unię.

Mecenat. Obserwacje nieba są kosztowne i nawet zamożny Heweliusz musi zabiegać o pomoc jeszcze zamożniejszych. Z nadzieją na uznanie rozsyła przyjaciołom, uczonym i możnym świata listy z opisem swoich odkryć; tym ostatnim je dedykuje. Metoda wydaje się działać.
Pracownię i obserwatorium słynnego już Heweliusza odwiedza w 1659 roku królowa Maria Ludwika, żona Jana Kazimierza, a później on sam. Od króla dostaje pozwolenie na prowadzenie własnej drukarni (1662), a cesarz niemiecki Leopold I obdarza go przywilejem wyłączności druku i sprzedaży jego dzieł na terenie Rzeszy. Jan Kazimierz nadaje też Heweliuszowi herb, czyli wynosi mieszczanina na szlachcica, jednak polski sejm, z nieznanych dzisiaj przyczyn, nie uznaje nadania. W 1663 roku Ludwik IV, król Francji, przyznaje mu stypendium w wysokości 1200 franków rocznie przez 8 lat; Heweliusz jest jedną z 56 osób objętych takim mecenatem. Polskie i francuskie dotacje królewskie wspomagają też odbudowę zniszczonych w pożarze 1679 roku pracowni, drukarni i obserwatorium.
W Gwiezdnym Ogrodzie bywa król Jan III Sobieski, który poza zwolnieniem z podatku browarów Heweliusza, od 1678 roku przyznaje mu dożywotnią pensję w wysokości 1000 florenów rocznie. W rewanżu i na pamiątkę zwycięstwa Sobieskiego w bitwie pod Wiedniem (1683) Heweliusz nazywa jeden ze swoich gwiazdozbiorów Tarczą Sobieskiego(Scutum Sobiescianum; krótko Scutum). Ostatnie swoje dzieło, w tym Firmamentum Sobiescianum, również dedykuje polskiemu mecenasowi.
Odkrycie. Heweliusza pochowano (1687) w protestanckim wówczas kościele św. Katarzyny w Gdańsku. Wyłożoną suknem prostą trumnę sosnową złożono w ziemi i nakryto płytą z czarnego marmuru. Płytę odsuwano później kilkukrotnie, bo obok Heweliusza spoczęła jeszcze żona Elżbieta, jedna z córek i wnuczka. Świątynia, zniszczona pod koniec II wojny światowej, skrywała tajemnicę miejsca ich pochówku aż do 1986 roku, kiedy po latach poszukiwań odnaleziono płytę nagrobną Heweliusza i jego rodziny.
Heveliana. Komplet 19. drukowanych dzieł Heweliusza, jako jedyna na świecie, posiada Biblioteka Gdańska Polskiej Akademii Nauk. Pięć z nich – Selenographia i Cometographia – z odręczną dedykacją autora dla Biblioteki Rady Miasta Gdańska oraz – Selenographia i dwa tomy Machinae coelestis… – z ilustracjami ręcznie przez niego kolorowanymi, wpisano na Polską Listę Programu UNESCO „Pamięć Świata” w 2021 roku. Dzienniki obserwacji astronomicznych i zdekompletowany wybór 2800 listów przygotowywanych przez Heweliusza do druku zdobią archiwa Biblioteki Obserwatorium Paryskiego oraz Biblioteki Narodowej w Paryżu; tylko nieliczne znajdują się w zbiorach polskich. Listy Heweliusz pisał po łacinie, niektóre po niemiecku. Nieznane jest jego piśmiennictwo w języku polskim.
Gruzy. Gdańsk, najludniejsze i najbogatsze miasto Rzeczpospolitej Obojga Narodów oparło się najazdom szwedzkim, ale II wojna światowa zniszczyła niemal doszczętnie najcenniejszą jego część. Nie zachował się dom na skrzyżowaniu ulic Grobla IV i Straganiarska, gdzie urodził się Heweliusz. Upamiętnia to miejsce tablica na stojącym tam obecnie budynku. Odbudowane po pożarze w 1679 roku kamieniczki z Gwiezdnym Ogrodem przy ul. Korzennej uległy zniszczeniu w 1945 roku. Ruiny kamienic wyburzono ostatecznie podczas odbudowy miasta na początku lat 50. XX wieku, a o ich dawnej lokalizacji – róg ulic Korzennej i Jana Heweliusza – przypomina już tylko pamiątkowa tablica. Od dawna nie istnieją browary Heweliusza, nie warzy się również piwa jopeckiego; aby doznać namiastki jego smaku trzeba sięgnąć po angielski porter…
Spacer. Pamięć o Heweliuszu jest w Gdańsku wyraźna i widoczna, ale przy jej odkrywaniu warto postarać się o towarzystwo innych znanych gdańszczan. Zainteresowani nauką napotkają dom Daniela Fahrenheita, fizyka, wynalazcę i konstruktora termometru rtęciowego oraz używanej do dzisiaj temperaturowej skali Fahrenheita. Urodził się rok przed śmiercią Heweliusza i 15 kolejnych lat mieszkał przy ul. Ogarnej 94. Zniszczony podczas wojny budynek odrestaurowano, a pamiątkowa tablica na nim ma kształt, jakże by inaczej, termometru. W domu przy ul. Św. Ducha 47 urodził się w 1788 roku jeden z najbardziej znanych myślicieli i filozofów Artur Schopenhauer, o czym przypomina zdumionym turystom czterojęzyczna tablica. Podobnych pamiątek jest w mieście więcej, bo stary, polski Gdańsk, swoim wielokulturowym bogactwem dzielił się z każdym, kto chciał się do niego dołożyć, jak i potrafił z niego skorzystać – Johannes Hevelius Dantiscanus, pierwszy astronom pierwszej Rzeczpospolitej, civis Orbis Poloniae, pozostaje najlepszym tego świadectwem.
Marian W Radny




USD
AUD
CAD
NZD
EUR
CHF
GBP 












